[Alchemiczka :D]

Napisane przez Kate30

Dokupiłam sobie tonującą biodermę - jak najbardziej alkoholową niestety, dziś testy. Kolor na dłoni wygląda na przyjazny każdej karnacji, taki neutralny dość ciemny beż.

Spray biodermy zaskakuje mnie i uświadamia mi jednocześnie, że małe niespodzianki wyskakujące od czasu do czasu (bez grudek i zapchanych porów) mogły być sprawką avene - chyba było już tej dobroci dla mojej cery za dużo.
Wieczorem przy zmywaniu sprayu z buzi, odczuwam już jednak delikatne podsuszenie (trochę mnie to martwi). Zakupiłam Active C dla suchej skóry i zamierzam dziś wetknąć go pod spray - mam nadzieję, że pomoże (flavo-c nie wystarcza).
Ogromnym plusem jest jednak wygląd cery i porów wieczorem - buzia gładka, pory ściągnięte takie jak rano po nocy w olejku H. Czyli miodzio.

Brak konieczności ciągłego monitoringu stanu cery w ciągu dnia to też coś fantastycznego. Do reaplikacji i po mogę nie spoglądać w lustro do wieczora i nie obawiam się o swój wygląd. To dla mnie duża zaleta.

Mam nadzieję, że wrażenie podsuszania cery nie będzie się pogłębiało, ogromnie bym żałowała gdybym musiała zrezygnować z tego cuda.

Oj Kate, Kate, kusisz tym sprayem, kusisz Coś mi się wydaje, że Antek AL pójdzie niedługo w odstawkę na korzysć sprayu Biodermy. A propo AwS podniosłą cenę sprayu, teraz kosztuje 80,52 zł, a poza tym nie dodali jeszcze zdjęcia. Napiszę do nich jeszcze raz maila jutro w sprawie zdjęcia. Pozdrawiam