2011-11-30, 18:10
|
#4506
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Effaclar K La Roche-Posay - ZBIORCZY
Mam jeszcze pół tubki tego 'cuda'. Kupiłam na początku roku zachęcona bumem na YT. Wcześniej zaczęłam stosować Cleanance K z Avene. Moja skóra nie polubiła tych produktów. Z lekko zanieczyszczonej cery zrobił ze mnie jednego wielkiego pryszczola. Myślałam, że to wysyp oczyszczający który może pojawić się na początku używania. Nie zniechęciłam się, dokupiłam Effaclar Duo licząc, że moja skóra się poprawi. Po wysypie trwajacym prawie 5 miesięcy zdecydowałam się iśc do dermatologa. Odstawiłam to świństwo, wykupiłam receptę i miałam prawie idealną cerę.
We wrześniu coś mnie podkusiło żeby oczyścić skórę po lecie, a ten nieszczęśnik mi został i szkoda mi go było wyrzucić, bo jednak kosztował prawie 50 zł, więc postanowiłam dać mu drugą szansę. I znowu zaczęło się to samo. Po każdej nocy kilka nowych niespodzianek Odstawiłam go, a od tygodnia używam serum migdałowego z BU i wyglądam dużo lepiej.
Wniosek jeden, te badziewia mnie zapychały. Dlatego dziewczyny obserwujcie swoją cerę, bo to co możemy uważać za oczyszczanie wcale nie musi nim być.
|
|
|