[nadi83]

Napisane przez kasiaj85

haha, ale własnie po co ściemniać
ja się staram nie chować z tym ile i za ile mam rany - jedni potrafią przebąblić w jeden wieczór 50zł na piłkarzyki (tak, znam osobiście takie przypadki) a ja wolę to wydać na cień do powiek ) haha "czasy kryzysu" i "głupoty" też często słyszę. Na szczęście moja teściowa to równa babka więc nie od niej )


Estellko Buziak!!! )

ja ściemniam sama przed sobą. niestety moja racjonalna część wypiera to ze świadomości, dlatego moje alter ego musi jej to jakos racjonalizować żebym całkiem nie zeświorowała. Zawsze lepiej jakoś brzmi, ze wydałam w miesiacu 3 x 200 zł niż że wydałam w miesiacu 600 zł na kosmetyki. Niby to samo, ale jakże inaczej brzmi

a co relacji ceny i jakości to może ja jestem jakimś falernym przypadkiem ale żebym nie wime ile machała pędzlem, jak sie starała, to nie potrafię cieniami Chanel wymalowac mocniejszego makijażu...takie jakieś bledziochy mi wychodziły zawsze...dopisek- po zastanowieniu diorem w sumie też, a tak chwalone są....