[Japanication]

I wejdź sobie na tą twoją super ekspresową dietę i daj mi znać jak szybko i SKUTECZNIE zrzucisz prawie 30 kg, bo ja teraz utrzymuje swoją wagę (jak przytyje 1 czy 2 kg to potrafię zrzucić to w przeciągu paru dni - max 6 dni ) bez głodówki, jedząc smacznie i jedząc to na co mam ochotę

Rok temu w czerwcu, przy 175 cm ważyłem 105 kg, poziom mojej tkanki tłuszczowej oscylował pomiędzy 25-30% ( otyłość I stopnia ), rozpocząłem treningi na siłowni i dietę LC.
6-7 miesięcy - tyle zajęło mi pozbycie się ponad 30 kg tłuszczu, bez żadnych głodówek, dukanów uszkadzających nerki, zdrowa i smaczna dieta z mniejszymi i większymi odstępstwami ( dni wolne kiedy jadło się co chciało, słodycze, chipsy czy pizze wliczane w bilans kaloryczne - zawsze co 2 dzień coś wskakiwało zamiast np. ryżu czy płatków/chleba, czasami nawet codziennie ), moja tkanka tłuszczowa spadła do poziomu około 12-13%.

Powiem krótko z doświadczenia - odchudzanie jest banalnie proste, dużych wyrzeczeń nie wymaga.
Ile dał Ci Dukan vs moja, konkretna dieta?
Ze 2 kg mniej w tym samym czasie, a w praktyce sporo mniej - bo spalałaś nie tylko tłuszcz, ale i mięśnie.
O tym jak wpłynęło to na Twoje zdrowie - nie wspominam nawet.

Dukan się nie opłaca - jest nie tylko niezdrowy, jest także mało skuteczny ( patrząc na % tkanki tłuszczowej - tracisz wagę wolniej, niż na "normalnej" diecie ).

krytykować każdy potrafi ! Głupotą jest ważyć 100 kg i nic sobie z tego nie robić.

A Ty co robiłaś?
Głodzenie się i siedzenie przed TV, nazywasz "wzięciem się za siebie"?

Wystarczyłyby zaledwie 3 treningi siłowe w tygodniu ( każdy trwa 45-50 minut ), trochę biegania ( 30-40 minut 2-3 razy w tygodniu ) i konkretniejszego odżywiania się ( więcej kurczaka i ryżu, mniej frytek czy słodyczy - co nie oznacza jednak, że tego 2 jeść nie można, wystarczy wliczyć w bilans kaloryczny ) - w ten sposób zrzucasz zdrowo, bez wyrzeczeń, znacznie więcej niż na Dukanie - w takim samym czasie.

Dalej twierdzisz, że Dukan to dobre wyjście?
Może dla kompletnych leni, którzy potrafią tylko cały dzień siedzieć przed TV, kompletnie nie dbając o własne ciało - najprostsza droga do zawału po 40-stce.

Nie ma nie było i nie będzie idealnej uniwersalnej diety dla wszystkich

Ależ jest, nazywa się "Low Carb" - zrzucanie wagi jest banalnie proste, bez dużych wyrzeczeń.
No, ale trzeba ruszyć tyłek sprzed TV - dla niektórych to za wiele...