Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak powstrzymać się od wyciskania?!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-06-29, 19:01   #1231
Nidava
Raczkowanie
 
Avatar Nidava
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 489
GG do Nidava
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania?!

Cytat:
Napisane przez Little Angel
Nidavo-bardzo dobrze,ze sie zlosciszDobrze bo zlosc na te cala sytuacje bedzie motorem do dzialania.I do szukania odpowiedzi.Bo na to pytanie(i wiele innych) odpowiedz jest trudna jesli w ogole istnieje...Wierze,ze tak.
Chcialabym umiec Tobie pomoc,ale moge cie tylko wesprzec.I to robie.Gdybym umiala pomoc Tobie,umialabym pomoc tez sobie.A wtedy nie byloby mnie tutaj tylko piekna i gladka robilabym co innego niz gadanie o pryszczach
Przez osiem lat bylam z ta choroba sama,teraz znalazlam Was.I jestem tu co dzien nie tylko po to by rozmyslac "jak powstrzymac sie od wyciskania"(bo wyciskanie nie jest tak naprawde moim problemem),ale tez dlatego,ze sa tu osoby majace ten sam problem co ja-szukam u nich wsparcia i probuje sie odwdzieczac.Tobie tez dziekujeI tyle...
frustracja często bierze nade mną górę. wtedy włącza mi się takie dziwne myślenie - trochę depresyjne i destrukcyjne. nie lubię tego uczucia...
a wiesz...? właśnie miałam edytowac tamtego posta, żeby skasowac wiadomośc, ale tego nie zrobiłam... po prostu zapomniałam, bo poszłam coś zjeśc
ja Tobie też baardzo dziękuję. zawsze jesteś przy mnie, po mojej stronie... to niesamowite! w ogóle nie spodziewałam się, że tak zareagujesz na to co, piszę. i nie jest to pierwszy raz. czasem aż się nadziwic nie mogę, jak Ty dobrze mnie rozumiesz... AaniaA tak samo. to nawet trochę dziwne, choc bardzo pozytywne. dzieli nas tyle kilometrów, różnica wieku, pewne poglądy pewnie też, a mimo wszystko tak dobrze mi się z Wami dogadac. żałuję, że nie znam Was na żywo.
wyciskanie jest moim problemem, ale z pewnością nie największym. masz rację, bo byc może nie ma odpowiedzi na pytanie "jak powstrzymac się od wyciskania"... chociaż z drugiej strony jestem dziwnie przekonana, że taka odp. istnieje, tylko dla każdej z nas jest inna. może się mylę... nie wiem.
piszesz, że nie potrafisz mi pomóc, ale możesz mnie tylko wspierac. dla mnie to "tylko wspieranie" jest bardzo ważne, na prawdę. i właśnie wspierając mnie, pomagasz mi... dziękuję.
a Ty nawet nie musisz mi dziękowac, bo nie masz za co. nigdy Ci nie pomogłam. dlatego czasem czuję się trochę egoistycznie, bo kiedy ja mam problem to Ty od razu "pędzisz mi z ratunkiem", a ja co...? a ja tylko za tę pomoc dziękuję... no ale dziękuję.
__________________




Nidava jest offline Zgłoś do moderatora