2011-05-09, 07:50
|
#412
|
Organizatorka
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Zegrze k/Warszawy
Wiadomości: 5 053
|
Dot.: Kosmetyki mineralne LilyLolo
Cytat:
Napisane przez sandipr
Zapomniałabym znalazłam najlepszą stronkę/blog Pani Cathy "Kosmetyki mineralne - czyli pamiętnik minerałoholiczki" dotyczącą m.in właśnie Lily Lolo. Jeszzce nigdy nie znalazłam tak dokładnych i dobrze pokazujących "swatchów".
Rewelacyjna strona pokazująca LILY LOLO:
http://mineralnekosmetyki.pl/2011/03/recenzja-podkladu-lily-lolo/
Mam nadzieje, że Właścicielka bloga nie będzie miała mi tego za złe
Oczywiście nie zgadzam się z opinią właścicielki bloga że LL są do przyjęcia, ponieważ LL są rewelacyjne, utrzymują się cały dzień i są przede wszystkim bardzo zdrowe! Wato też do LL stosować krem bez konserwatów i parabenów, które bardzo niszczą buzię jak zwykłe kosmetyki. Dobry jest próżniowy AVENE extreme tolerance.
|
nie, nie będzie miała za złe
(od siebie dodam tylko, że krem AVENE extreme tolerance oparty jest na oleju mineralnym, czyli pochodnej ropy naftowej, więc do zdrowych i idealnych to on nie należy )
A minerałów (jak i innych kosmetyków), nie ma idealnych dla wszystkich. Znam osobę, na której Lily nie wytrzymuje nawet 3 godzin .... Na szczęście wybór mamy tak duży, że każda z nas znajdzie coś dla siebie. Dla jedynych są to Lily Lolo, dla innych Lucy, a jeszcze dla innych Pixie czy MEOW, EDM itd..
skarbiątko - Pani Cathy? No wiesz... ledwo miesiąc mnie tu nie było... ;P
To ja tylko zamelduję, coby całkiem od tematu wątku nie odbiegać, że wraz z nastaniem cieplejszej pory roku wszelkie Luśki, Covery, Pure Anady i inne ciężkawe formuły mineralne zaczęły się na mnie obrażać i przeprosiłam się z Lily. I to chyba (na zmianę z MEOW) będzie mój letni typ ...
|
|
|