[andzia1989r]

Napisane przez Madzialenka_21

Cześć Dziewczyny,

wiem, że podobne wątki już były - przeczytałam kilka, jednak nie znalazłam odpowiedzi na pytanie, które mnie trochę nurtuje, a które byc może wyda wam się śmieszne bądź niepoważne.

Mianowicie: za tydzień wylatuje na wakacje i tak się niestety pechowo składa, że mam mieć wtedy okres. A wiadomo, że trochę to nie komfortowe, zwłaszcza, że lecę tylko na tydzień. W związku z tym chcialam się Was zapytać/poradzić, czy mogłabym sobie wywołać okres tabletkami do tego przeznaczonymi? Rok temu przepisała mi lekarka, bo przez dwa miesiące nie miałam okresu, a że mi zostały to pomyślałam, że może bym wzięła. Wcześniej jednak chciałam Was zapytać co o tym sądzicie? Czy któraś z Was próbowała? Pomogło?

Moim zdaniem gospodarka hormonalna to na tyle delikatny instrument, że nie majstruje się przy nim bez potrzeby.

Bierzesz dobre tampaxy to korzystasz i z basenu, i z morza i z każdej innej atrakcji. Boli to bierzesz ibuprom i nie boli. Okres nie jest chorobą śmiertelną, naprawdę. A przy asortymencie leków, tamponów i innych udogodnień ja np. czasami nawet nie czuję, że ten okres mam (a mam okres z tych okresów - potworów, że bez leków boli i szarpie okropnie, a bez tamponów to leje się jak z wiadra, więc wiem co mówię).

Kwestia seksu: można pod prysznicem Bardzo fajnie i świeżo. Poza pierwszymi dniami powodzi, potem wystarczy gumka i ręcznik pod pupę.

Ba... Jak jesteś świeżo po kąpieli i masz świeżo zaaplikowany tampon, to nawet seks oralny spokojnie, bo jest przecież czysto i świeżo.

Nie wiem w czym widzisz problem i po co chcesz kombinowac.