Dot.: Złamane/przełamane/uchynięte/schynięte/gibnięte dziecko.
eklerka - u nas na bóle brzuszka ( słowo kolka było dla mnie zbyt stresujące) sprawdziła się pozycja pionowa i jednoczesne poklepywanie, wręcz ugniatanie tyłka (przez pieluche oczywiście). Bardzo też pomógł smoczek. Nie wiem dlaczego ale jak tylko córa dostawała go do ssania to puszczała fale bąków. Oczywiście jeszcze kładłam małą na brzuszku, najczęściej na swoich kolanach i ją wałkowałam.
|