Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak podkreślić jasną cerę? IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-05-02, 00:11   #4151
Madzia14
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia14
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 510
GG do Madzia14
Dot.: Jak podkreślić jasną cerę? IV

Cytat:
Napisane przez Deppka
Eh...
Zaczyna się wiosna i moje problemy...
Mam złote włosy i cholernie jasną cerę, piegów nie mam - za to pieprzyki na rękach
Problemów z moją bladością nigdy nie miałam odkąd 3 lata temu poszłam do gimnazjum Całe szczęście, że za niedługo do liceum i nie zobaczę już różnych fałszywych twarzy. Na początku lata nabijają się ze mnie, z moich loków, mojej bladej cery... mam dość. Do solarium chodzić nie chcę.
Nie jestem jakoś specjalnie chuda, ale gruba też nie. Jednak słyszę głupie docinki prawie codziennie :/ Sorki za narzekanie niezwiązane z tematem Jednak gdzieś się muszę "wygadać".

Nie wiem co robić. Od czego zacząć. Chciałabym chodzić w spódniczkach, jednak wstydzę się tego. Wg mnie wygląda to nieestetycznie, a utwierdzają mnie w tym moi... hym... "koledzy". Nie wiem, czy tak już jest, że jak się słyszy wieczne docinki to powoli zaczyna się w nie wierzyć, tak jest chyba ze mną.
Mówią mi wyprostuj włosy bo masz szopę, weź się wreszcie opal... a ja głupia chcę się im podporządkować.
^&%%^(%@$ cholera czy to moja wina, że się taka urodziłam ?!
Mam dość przytakiwania wszystkim "tak, wyglądam okropnie" tymczasem osoby, które mi to mówią, też raczej wybitne nie są - albo cymbały, alko jakieś skwarki z solarium. Rodzice mi powtarzają "nie słuchaj ich, bo Ci zazdroszczą" tymczasem ja widzę w lustrze, że chyba nie ma czego zazdrościć. Utwierdza mnie w tym każda krytyka powiedziana w moją stronę.

Więc moje pytanie jest: od czego mam zacząć, żebym jako bledziuch zaczęła się sobie podobać ? (potrzebne Wam moje zdj żeby zobaczyć, czy krytyka innych jest słuszna?)
Potrzeba mi jakiś tabletek na cerę, może do bladości pasują ciemniejsze włosy?
Jakie kolory najbardziej pasują?

Właśnie się biorę za przeglądanie tematu, może coś dla siebie znajdę . Tymczasem proszę o jakieś porady - jak wy to robicie, że się sobie podobacie? Cholernie Wam zazdroszczę.
Miałam podobnie, więc wiem przez co przechodzisz
Podstawówka była okropna, dokuczano mi ze względu na bardzo dobre oceny, wyśmiewano się z mojej jasnej cery, wysokiego czoła, byłam też niska. Przychodziłam do domu i płakałam, nie chciałam chodzić do szkoły, w podstawówce nie miałam żadnej prawdziwej koleżanki. Dzieci są okrutne.

W gimnazjum było trochę lepiej, ale nie do końca. Kilku kolegów uwielbiało mi dokuczać, a ja przez praktycznie całe gimnazjum próbowałam się dostosować.

Chodziłam na plażę smarując się niskimi filtrami, miałam poparzenia słoneczne. Używałam najjaśniejszych drogeryjnych podkładów, więc miałam za ciemną maskę no generalnie moja samoocena była niższa od zera.

W gimnazjum wystrzeliłam 15 cm, nie byłam już niska. Zrobiłam sobie już grzywkę, nie było widać wysokiego czoła. Jasna cera została.

Kiedy w wieku 16 lat spotkało mnie pierwsze młodzieńcze zauroczenie Co prawda tylko wakacyjnie, ale intensywnie i przez 2 lata. Nie docierało do mnie, że ktoś może się mną zainteresować (on jest 3 lata starszy, bardzo przystojny), przez długi czas brałam to za jakiś okrutny żart, no ale okazało się ża tak nie było.
Od tego momentu było tylko lepiej.
Na początku liceum poznałam nowych ludzi, z kilkoma osobami z gimnazjum utrzymuję kontakt, na ludzi z podstawówki patrzę z góry, nie zniżam się do ich poziomu, nie warto.

Trafiłam na ten wątek, mój pierwszy post był podobny do Twojego, znajdę go jak będę miała chwilę - że jest mi ciężko, nie akceptuje siebie. Dziewczyny mi pomogły, stopniowo się przełamywałam, zaczęłam używać w lato wysokich filtrów. W końcu po pierwszej klasie liceum chyba całkowicie zaakceptowałam siebie. Wiadomo, jak każda kobieta chciałabym coś zmienić, a to większe oczy, większy biust, bielsze zęby, ale każdy ma jakieś wady.

Czasami słyszę, że mogłabym się opalić, odpowiadam że nie chcę i taką siebie lubię. Jestem wegetarianką, więc czasami obrywa mi się podwójnie

Teraz ja skończyłam jedną z najlepszych szkół w moim mieście, na studia wybieram się do warszawy, więc burżuazja, a ludzie którzy się ze mnie nabijali cóż... chłopaki to chłopaki spod bloku, a dziewczyny plastiki No i co ja się będę takimi ludźmi przejmować, jeszcze moje blade lico nabierze zmarszczek szybciej


Ufff to się naprodukowałam, mam nadzieję że pomogłam chociaż trochę.
I biały nos do góry!


PS. Ten post brzmi jak jakieś Powiedz nam swoją historię
__________________
Zatańczymy jak owady w zakurzonej żarówce, najlepiej na obcasach i po dużej wódce.
Wyjedziemy gdzieś za miasto, odwrócimy się plecami, będziemy się poznawać ustami i palcami...


studentka technologii chemicznej
Madzia14 jest offline Zgłoś do moderatora