Dot.: Zanwczynie mody czy wiecznie niezadowolone krytykantki (może zazdrosne?)
Moim zdaniem najbardziej "bezpieczne" są wieszaki od stóp do głów ubrane w motłochowym H&M lub Zarze.
Koniecznie trzeba ubrać legginsy, tunikę, balerinki i wieeeelką torbę.
Bo tak się chodzi w dużych miastach.
Co nie zmienia faktu że niektóre kobiety prezentują wręcz ohydne ciuchy! zestawione bez ładu bez składu, w 4 kosmicznych kolorach na sobie i czekają na oklaski... których oczywiście nie dostaną bo większość wizazanek podąża za modą i oczekuje czegoś co cieszy oko i wpisuje się w ogół, czyli wygląda tak jak większość miasta.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !
masz prawo wiedzieć co jesz.
|