Dot.: Nasze Zycie w Ameryce ... cz. II
dziewczyny pisze do Was ten message.
Obcielam sobie grzywke sama. Wypilam sama butelke wina.
Wiem wiem
Ale co ja zrobie jestem artystka i nic na to nie poradze.
Ej fajne te "nasze zycie w Ameryce" Szkoda ze takie smutne i samotne
Fuck nie ma co sie oszukiwac, ze jest pieknie. God nie wiem jak Wy , ale ja ciagle o cos walcze...
Dobrze, ze mam Was. W sumie szkoda, ze na wizazu bo wiem, ze inne zmije to podczytaja
CzarnyElf
schoolcraft
Zabcia
Ramonik KOCHAM WAS DZIEWCZYNY!!!
Reign of light
valencja
Yes I'm a little fragile.
Wybaczcie starej glupiej zawsze artystce ze spalonego teatru
Edytowane przez Samantha7
Czas edycji: 2010-10-31 o 05:05
|