[sillke29]

Długo wstrzymywałam się z opinią. Farbowałam 2-3 tyg. temu oxy6% i farba czerwony jasny blond, jakoś tak. W pierwszym momencie byłam zachwycona, piękny (w końcu!) w miarę czerwony kolor, włosy mięciutkie, ładnie pachnące, sama farba nie śmierdziała aż tak jak niektóre. I zaczął się koszmar, po umyciu, wiadomo, farba się trochę spłukała... NIERÓWNOMIERNIE! Zrobił mi się brązowy placek, po prostu. Przez cały ten okres od malowania, kiedy myję głowę (codziennie) piana nadal ma czerwony kolor, co w przypadku malowania włosów farbami drogeryjnymi i fryzjerskimi kończyło się po tygodniu. Aktualnie włosy zrobiły się strasznie sianowate, kolor jest brązowy (naturalny mój), a pod światło taki... parówkowaty. Porażka! Pani w sklepie mówiła, że super farba, dodatkowo kupiłam odżywkę i szampon tej samej firmy- do kompletu. Odżywka bardzo niewydajna, kompletnie żadnej różnicy nie było czy jej użyłam czy nie, z szamponem to samo. Niestety, nie polecam nikomu tej farby. Na początku jest ładnie, a potem. no cóż... już lepiej moje włosy wyglądały po drogeryjnej L'Oreal SUBLIME MOUSSE.