2015-05-02, 10:09
|
#2622
|
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II
Cytat:
Napisane przez Ingran
Jak tak czytam i 'wgłębiam się' w te składy to połowa składników ma wpływ na hormony/powstawanie nowotworów etc. trochę obłęd.
|
Może się na początku wydawać, że to obłęd, ale z czasem człowiek już z pamięci kojarzy poszczególne skladniki i jakoś tak łatwiej jest się odnaleźć. Ja nie popadam w jakąś nieuzasadnioną paranoję, jeśli używam np 2 naturalnych szamponów lub żeli pod prysznic i wpadnie mi przypadkiem trzeci o chemicznym, sztucznym składzie, to nie patyczkuję się i też zużywam pod warunkiem, że nie uczula np. Np do twarzy mam teraz naturalne mleczko, miodek, zmielony ryż i pastę Avon z parabenami. Grunt, to umiar, staram się nie otaczać chemią, bo wystarczy, że jest ona w powietrzu i jedzeniu, gdzie nie mam wyboru, jednak nie będę zapełniać kieszeni producentom, którzy mają za nic moje dobro. Syntetyczne, przetworzone kosmetyki są jak fastfood, niby mówi się, że to tylko kosmetyk, nie jedzenie, jednakże nasza skóra jest największym narządem naszego ciała, silnie ukrwionym, przez który do krwiobiegu przenikają różne substancje, często nowe, nieprzebadane. Poza tym należy uzmysłowić sobie, że te wszystkie żele do mycia nie różnią się niczym od zwykłego płynu do mycia naczyń. To jest to samo. Niejednokrotnie zużywałam takie żeliki, szamponiki z drogerii do mycia wanny np. Często radzą sobie o wiele lepiej, niż typowe środki do tego przeznaczone, lepiej pachną np
Cytat:
Napisane przez Loyd
Już samo słowo paraben brzmi kiepsko
ALE np moja cera lubi glicerynę... Tj moje drobne linie( żeby nie powiedzieć zmarchy) ją uwielbiają. Najchętniej bym się smarowała samym olejem arganowym ale niestety jest dla mnie za ciężki i mnie zapycha
|
Ja też nie mam nic do gliceryny, lubię ten składnik
__________________
Edytowane przez Korah
Czas edycji: 2015-05-02 o 10:12
|
|
|