Dzień dobry
Biało-niebieska
Ja jak chorowałam na dosc głeboką anemie to miałam jeszcze do tego domieszke zieleni
Ja polecam NaturVital z aloesem dostepna w sieci drogerii natura
Mi bardzo odpowiada.
Może być jeszcze Pollena Malwa-Gloria, również sprawdza sie na moich włosach
Ja tak samo nie radze dziewczynom, bo sie na tym nie znam, a nawet jak wydaje mi sie ,ze znam odpowiedz to po prostu wole nie ryzykować, bo jak wiadomo nie od dziś kazdy włos moze inaczej zareagować na dany zabieb czy fabę i potem dostane po uszach
Ja uzywałam z blondów jedynie Granier Nutrisse z oksy 9 i 12, Palette A10 i 219 i na tym moje doświadczenia z blond farbami sie koncza
Ja też mam strupki po farbowaniu, jesli Cie to pocieszy
Mam nadzieje,że w miare szybko sie zagoja
I Twoje i moje
W zyciu by mi sie nie chciało o tej porze włosów farbowac
Podziwiam
O matko
Przypomniała mi sie scena ze "ślubych wojen"
Ale tak powarznie to uwazam,że to jak najbardziej była sytuacja, która nawet trzeba było zareklamowac.
Ja bym odrazu na fotelu powiedziała,że to nie jest to czego ja oczekiwałam i za co płace, wiec albo mi to Pan/Pani poprawia albo ide do Urzedu Ochrony Praw Konsumenta i i naczej to załatwimy.
Laski ale mam stracha
Byłam u kolezanki, ktora pracuje w przedszkolu i tam okazało sie, ze jakies dziecko ma wszy!
Ludzie w tych czasach!
Ona mowi,że mama juz jej glowe sprawdzała i nic nie znalazła, a dodatkowo połozyła na głowe farbe Syossa z amoniakiem,bo ponoc te dziady od tego padaja.
Długo u niej nie siedziałam,nawet za bardzo sie do niej nie zblizałam (ponad to siedziała w reczniku na głowie po farbowaniu) ale cały czas mam schize,że cos mi po łbie łazi
Jak cos załapie to ja nie wiem co zrobie.
Teraz czytałam,ze nie mam co sie marwic, bo wszy nie skacza i musi byc blizszy kontakt z włosami zarazonej osoby...ale sie pekam