Dot.: Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V
A ja właśnie zamówiłam scandala (bo nie mogłam znaleźć próbek)...
Odebrałam paczki od niemieckich celników. Pomimo że w dwóch językach było napisane że to gifty i warte 7 euro. Już wiadomo dlaczego Niemcy to najbogatszy kraj UE.
Plus taki że pan celnik policzył mi przesyłki jak od osób prywatnych (od 45 euro liczy się vat). Zapłaciłam podatku 14 euro.
Pomazałam się BB z Hada Labo #1, żółtek. Ukoił mój ból, bo wygląda na mnie ślicznie.
Z pozdrowieniami dla Zollamt
http://www.youtube.com/watch?v=rzzOTfapocY
|