[agata456]

Napisane przez Kachula82

To ja teraz wypalę... Co to ta kąpiel rozjaśniająca? Ja nie kumata jestem

ja robiłam tak jak polecały mi dziewczyny w wątku o dekoloryzacji.Dajemy rozjaśniacz,trochę szamponu do włosów,trochę odżywki,oraz przegotowanej wody.Wszystko ma mieć konsystencję "majonezu".nałożyła m to na wilgotne włosy,i masowałam 10-15 minut tak jakbym je myła.To podobno mniej inwazyjny zabieg,mniej niszczący niż np nałożenie samego rozjaśniacza,i to potwierdzam.Ale jednak też wysusza.Ma też dawać równomierny efekt ponieważ masujemy dokładnie włosy aby ta mieszanka dotarła wszędzie i równomiernie rozjaśniła.Oczywiście gdy już widzimy,że efekt jest to spłukujemy,i myjemy włoski.Ale ja i tak na górze miałam jaśniejsze włosy,a końce ciemniejsze. rozjaśniałam czerń także,na górze była marchewka a końce brązowe.Nałożyłam odrazu jasny brąz,i nic nie chwyciło bo podobno,bo rozjaśnieniu kolor nie łapie,i trzeba pare dni odczekać.to był mój błąd