2007-07-16, 22:16
|
#226
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 403
|
Dot.: bez podkładu....
Ja w tym roku i najprawdopodobniej do końca życia zrezygnowałam z opalania, zaś podkład ograniczyłam do minimum... cerę mam jaśniutką i każdy pryszczyk i blizenkę na niej widać, podkłąd jest dla mnie absolutną koniecznością, podkładuję się od lat, ale doszłam do wniosku, iż nastąpił czas zmian.
Świetnie kryjący choć bardzo bardzo ciężki Colorstay zmieniłam na Lasting Finish Rimmel, który w porównaniu z nim jest leciutki jak mgiełka oraz co bardzo istotne nie zatyka mi porów ani nie waży się na buzi. Na twarzy nie widać go zupełnie, nie matuje bardzo ale też nie świeci się, ogólnie daje u mnie efekt kremu tonującego z tą tylko różnicą, ze do wyboru są bardzo jasne kolory (mam najjaśniejszy). Ślicznie ujednolica cerę i używam go naprawdę odrobinę. Polecam i pozdrawiam
Edytowane przez Sinobroda
Czas edycji: 2007-07-16 o 22:17
Powód: literówki
|
|
|