Ratunku!
Farbowalam siostrze kilka pasemek, najpierw farba rozjasniajaca, potem probowalismy rozjasniaczem, i nic
NIC. Nawet jasniejszego odcienia nie ma. Rozjasniacz mial wode 12% i nic!
Siostra ma wlosy naturalne, rude, taki miodowy blond, jak to mozliwe, ze nic nie chwycilo? Wlosow grubych raczej nie ma, ale tak sie zastanawiam, moze ma dobrze domkniete luski? No ale rozjasniacz przeciez pieknie z tym radzi, a tu nic
Jakies pomysly? Proporcje byly ok, czas trzymania rozny, najpierw 40 min, potem 50, ale nic sie nie dzialo.