[Inkarnatka]

Napisane przez babcia_miecia

Z tą wazeliną chodzi o nałożenie odrobiny na nadgarstki i koło uszu. Lisa Eldridge nakręciła genialny filmik o makijażu Marilyn Monroe http://www.youtube.com/watch?v=RAneU...feature=relmfu i z niego wynika, że MM stosowała codziennie na twarz grubą warstwę wazeliny. Także myślę, że kilka plamek z dala od twarzy krzywdy nie zrobi.

Muminki nadal uwielbiam. W trakcie ostatniej sesji letniej obejrzałam ponad 60 odcinków, ku uciesze mojej współlokatorki i jej chłopaka. To jest najlepsza bajka, piękna, pouczająca, niesie ze sobą pewne rodzinne wartości i życiową mądrość.
A, i uważam, ze Włóczykij jest ideałem

Też bardzo lubiłam Muminki Ale Buka mnie przerażała... Że o Hattifnatach nie wspomnę... Ale Buka... ta muzyka, która zapowiadała jej nadejście... Bałam się oglądać Muminki, gdy byłam sama w domu - a nuż pokaże się Buka...
Któregoś razu rozmawiając ze znajomym na temat Muminków, doszłam do wniosku, że Tove Jansson, musiała chyba coś brać, gdy wymyślała Hattifnatów Skojarzenia są uderzające

Napisane przez siwa anka

To ja pokazę nowy pędzelek do cieni... w sumie za taka kasę nawet nie ma sie co zastanawiać i brać należy ;-)

Hmmm... Wygląda na jakiś taki... mało dopracowany? Taki trochę byle jak zrobiony