2011-01-27, 15:18
|
#2827
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 532
|
Dot.: Włosy rozjaśniamy i o życiu gadamy -część V
Cytat:
Napisane przez mysia m
no gwoździa jeszcze nie było tylko..
nie jest wcale taki ciemny, o ton ciemniejszy od tych co mam teraz.Mam taką ciemną 8, a odrost 7. Nie wiem czy tym zrobie czy moze jednak zostane przy piance, bo odrost naprawde jest niemal niewidoczny po niej. Zalezy mi, zeby zapuscic bez regularnego farbowania, boje się ze sie zniszcza nim zapuszcze. A słonko mi to i tak rozjasni w lecie, wiec niech tak bedzie. Jakos mi te bardzo jasne blondy przeszły.
Nie martwie sie, ale czasem idzie tylko ręce rozłozyc. jak mi kolezanka opowiedziała jeszcze niedawno, ze jej corka, to sobie 4 przednie gorne zabki wybiła w wieku 2 lat i nie było jak ich juz implantowac, to do 6 latek tak chodizła jak wampirek.. masakra.
|
Gwoździa nie było? o no to widzisz, to nie jest tak źle
Ja jak byłam mała wlazłam na gwoździa i przebił mi stopę na wylot to trzeba być zdolnym
A co do włosków to ja bym się na Twoim miejscu wstrzymała - skoro to tylko ton różnicy to po co je przemęczać, lepiej położyć raz na jakis cza i tez będzie pięknie.
Choć apropo zniszczenia to widzisz - np snow robi regularnie rozjaśniającymi farbami a jakie ma piękne
|
|
|