[dedede]

pisząc "plamki to nie oparzona skóra" możesz stwierdzić, na tej samej zasadzie, "zator płucny zawsze objawia się krwiopluciem"
a tak jak nie trzeba pluć krwią żeby mieć zator, tak nie trzeba mieć poparzenia III czy IV stopnia z martwicą, żeby mówić o oparzeniu

chodzi mi o brunatne kropki, smugi i plamy, od milimetra do centymetra wielkości - widziałam je u 2 osób na żywo i na kilku zdjęciach na forum beauty
wszystkie wyglądały podobnie, więc zakładam że to "norma"
dodatkowo moja koleżanka pokazywała mi swoje efekty pod pachami - bąbelki z płynem surowiczym
jeśli oparzenie dotyczy najbardziej wierzchniej warstwy skóry nie daje objawów klinicznych .. jestem w błędzie?

oczywiście, możliwe że ci wszyscy ludzie byli ofiarami źle przeprowadzonych zabiegów laserem diodowym
"ofiar" po aleksandrytowym nie widziałam

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

http://en.wikipedia.org/wiki/Laser_hair_removal

cytuję

• Argon: 488 or 514.5 nm (no longer used for hair removal)
• Ruby: 694 nm (no longer used for hair removal; not safe on most skin types as it frequently produces side effects such as pigmentary changes (lightening or darkening of the skin) or worse for patients of all but white skin.[citation needed]
• Alexandrite: 755 nm (most effective, but safest on light skin)
• Pulsed diode array: 810 nm (for light to medium type skin)
• Nd:YAG: 1064 nm (for darker skin; Yag is capable of treating all six skin colors. However, there is not sufficient evidence that this laser can produce effective long-term hair removal)

argonowy, rubinowy - już nie używane
aleksandrytowy - najskuteczniejszy, ale jest przeznaczony tylko dla jasnej skóry
diodowy - dla jasnej do średniej karnacji
nd:yag - dla wszystkich sześciu kolorów skóry, ale nieprzebadany pod kątem skuteczności

czyli najprawdopodobniej widziałam źle wykonane zabiegi laserem diodowym, co nie zmienia faktu większej skuteczności aleksandrytowego