[princess_of_agony]

Napisane przez ivonako

Witam. Powiedzcie mi co ja źle robię Trzy dni temu kupiłam pigmenty MAC, sądząc że to jest to co się będzie trzymało dłużej. Niestety wygląda to nieciekawie, zbiera się w załamaniach, zmienia kolor. Po przyjściu z pracy (8 godzin) cienie wyglądają fatalnie. Nie kładę na powieki kremu, odrobina bazy pod cienie artdeco (z perfumerii) i na to pigment. Pigment kupowany na allegro, od osoby która chyba uczestniczy w tym forum, więc zakładam, że oryginalny. Czy któraś z Was tak ma Nie mam porównania do innych cieni i pigmentów. Używam tylko piątek diora i z nimi jest ok.

Ivonako nie wiem czemu masz taki problem, ja powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona z produktów MACa ! W składzie swojego małego kuferka mam kilkanaście cieni, pigmentów pełnowymiarowych, a także dość sporo odsypek z allegro (chyba z 50 już będzie ) i wszystkie są świetne! Nic się nie osypuje, kolorek się nie wysyca, jest trwały i nie zbiera się w załamaniach, no chyba że w ekstremalnych warunkach, ale w tych to nic nie wytrzymuje !!! Zdarzyło mi się kilkakrotnie wrócić do domku z całym cieniem w załamaniu np. po długiej, upalnej podróży w pociągu i w dodatku po 14 godzinach - a to już nawet nie ekstremalne warunki - to całkowity brak jakichkolwiek warunków !

Dla mnie cienie i pigmenty tej firmy są naprawdę rewelacyjne - dotychczas zawsze wszystko się zbijało i rozmazywało, ale teraz makijaż przeżywa nawet całe imprezki, a to już zasługuje na uznanie! I oczywiście plus dla MACa za śliczne, nasycone kolorki !