Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - czy warto walczyc o zajetego chlopaka?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-01-03, 18:53   #21
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez singielkaodjutra Pokaż wiadomość
niedawno zakonczylam dosc dlugi zwiazek co opisywalam w inny watku, ale nie o tym mowa. wychodzilam z zalozenia ze nie cche byc z nikim narazie , nie szukalam. przypadkiem spotkalam chlopaka pierwsze 2 spojrzenia i spodobal mi sie . nie mowie o milosci odpierwszego wejrzenia czy nawet zauroczeniu. poprostu tak mam ze spotykam chlopaka i czuje "cos" jakas iskierke, i chyba odzwajemniona. zlapalam go na tym jak zerkal w moja strone. wiedzialam jak ma na imie, mamy wspolnych paru znajomych. odnalezlismy sie na NK, wymiana paru listow jakis ogolnych jak minal weeken itp. przenieslismy sie na gg. rozmawialo sie sympatycznie. wszystko pieknie ale..... poweidzial ze ma dziewczyne , sa ze soba 2 lata. oczywiscie nie mam pretensji bo rozmowa na gg nie zobowiazuje do niczego i nie jest niczym zlym. ale zaproponowal spotkanie tak poprostu zeby pogadac. bardzo chetnie bym poszla bo wydaje sie sympatyczny. ale pytalam co na to jego dziewczyna ze on tak z kolezanka sie psotka-powiedzial ze jej nie powie mimo ze to spotkanie na relacji kolega-koelaznka, bo ona strasznie zazdrosna jest....
co byscie zrobily, poszly czy nie;>
Gdybym poznała faceta wyłącznie jako kumpla, bez podtekstów, a on nie robił by z tego jakiejś tajemnicy przed swoją dziewczyną (w sensie, że powiedziałby dziewczynie "a wiesz, idę z kumpelą na piwo"), to poszłabym. Ale tu mamy do czynienia ze zgoła innym przypadkiem. Do niczego - na razie - nie doszło, ale dobrze wiesz, że to nie jest niewinne i kumplowskie. Inaczej ten wątek by nie powstał.

Facet postępuje nieuczciwie. Skoro szuka takich kontaktów z innymi kobietami, za plecami dziewczyny, to albo czas kończyć związek, albo jest po prostu skłonnym do przygód wygodnickim tchórzem - to już Ty musisz rozróżnić, która z wersji jest prawdziwa. Na razie ma dziewczynę, więc na razie chcesz się wpakować w coś niefajnego. Oczywiście, może się zdarzyć, że się zauroczył w Tobie, wcześniej nigdy nie kombinował, a z dziewczyną zerwie, bo dostanie dzięki Tobie taki impuls do działania. To już Ty sama musisz wyczuć, jak jest. Jeśli pogadacie na żywo, znajdziecie wspólny język i on szybko zerwie z dziewczyną to spoko. Ale większa ilość spotkań, jakieś zbliżanie się do siebie, przytulanki, to już będzie zdrada z jego strony i udział w zdradzie z Twojej.

Wypytaj go konkretnie i zdecydowanie, co i jak i jak on to widzi, czy w razie czego zamierza zerwać tamtą znajomość. facet przyciśnięty do muru najczęściej jednak mówi prawdę.

A pojęcia walczenia o faceta nie rozumiem. Albo się kogoś bardzo lubi, kocha, szanuje, albo nie. Walka w jakim sensie? Podkładanie innej dziewczynie świń? Czarowanie faceta i rzucanie się na niego? Nie ma co walczyć. Albo on jest uczciwy i skończy jedno zanim zacznie drugie, albo nie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując