2012-07-27, 12:48
|
#1552
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 573
|
Dot.: Brązowowłose farbowane Cz.IV
Cytat:
Napisane przez DontSaySorry
Przy krókich włosach można prędzej wytrwać w naturalnej pielęgnacji, przy włosach długich to raczej jest nie do wytrzymania. Przynajmniej u mnie tak zawsze było-im dłuższe tym bardziej splątane. Nie było opcji, żeby uczesać włosy bez jakiegoś silikonowego wspomagacza.
|
Wiesz właśnie mamuśkę przerzuciłam na takie odżywianie włosów i ma za łopatki ciemno brązowe farbowane i nie narzeka. Nigdy tak miękkich i nawilżonych włosów nie miała jak teraz. My używamy teraz Syossa zielonego (bez parabenów, parafin i silikonów) Volume do farbowanych i jest super. Unosi u nasady a włosy są miękkie i sypkie.
Cytat:
Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej
Przybywam do Was z pytaniem. Przeszukałam poprzednią część i ... trochę zgłupiałam
Szukam zimnego brązu, ale wiem, że trudno będzie znaleźć. Myślałam więc, by zafarbować włosy Nutrisse Creme 30 ciemny naturalny szatyn lub 40 ciemny szatyn. Pewnie i tak wyjdą ciemniejsze. A ponieważ nie chcę czerni, zastanawiam się która lepsza opcja: 40 ciemny szatyn czy 1 opakowanie 30 ciemny naturalny szatyn i jedno opakowanie 40 ciemny szatyn? Bo i tak potrzebuje 2 opakowań
|
Jeśli chcesz czysto chłodne brązy zostaje ci tylko profesjonalna farba. Te szatyny mogą się wymyć do rudego. Jak nie chcesz czerni to daruj sobie poziom 3 bo to juz jak czerń. One i tak ciemno łapią i wydaje mi się, że 40 powinna być ok. Ewentualnie mieszanka tych dwóch może ciekawie wyjść bo 30 może odcień pogłębić ale musisz obserwować farbowanie aby czarnulką nie zostać.
Ja osobiście chyba Goldwella kupie 6bs, zobacz jak wygląda po miesiącu od farbowania - zero rudości. A są też ciemniejsze odcienie
Zapomniałam linka: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=355
Edytowane przez Kachula82
Czas edycji: 2012-07-27 o 12:59
|
|
|