Wątek
:
"farbki" do ubrań
Podgląd pojedynczej wiadomości
2004-04-22, 01:42
#
9
lasiczka
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 82
Re: "farbki" do ubrań
A ja do malowania ubrań używam zwykłego pigmalu. Do kupienia w sklepach dla plastyków.Sprzedaje się go w takich plastikowych słoiczkach po 200 ml. Jest strasznie wydajny i tani. nakłada sie do pędzlem a potem Trzeba przyprasować (naljepiej przez szmatkę, ale dopiero jak wyschnie). Jest na tyle rzadki, że "wchodzi" w materiał, i wtedy można nawet malować na rozciągającej się części. Ale jeszcze lepsze efekty są jak sie położy grubszą warstwę. Ogólnie po wyschnięciu farba jest taka "gumowa". Oczywiście po jakims czasie na bardzo rozciągliwym materiale wszystkie farby pękają.
W każdym razie, jako przykład mogę pokazać swojego słonika
. Pochwalę się nieskromnie, że sama coś takiego wymyśliłam
Zrobiłam go na bawełnianej koszulce z dodatkiem lycryi to w dodatku na bardzo rozciągliwym miejscu, jakiem jest u kobiety hmmm... górna partia klatki piersiowej
Powiem tyle: mam (niestety) rozmiar D a sam maluner zrobiłam jakieś dobre 4 lata temu. Koszulke wiele razy prałam a rozchodzi się tylko tam, gdzie było mniej farby.
Pozdrawiam
Ania
Załączone zdjęcia
slon.jpg
(58,5 KB, 223 załadowań)
lasiczka
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do lasiczka
Znajdź więcej postów lasiczka