Dot.: Napięcie przedmiesiączkowe
macie jakieś najnowsze sposobu na pms bo ja jestem straszna , z niczego potrafie zrobić wielki problem i nawet nie takie spojrzenie jakbym chciała potrafi mnie zdenerwować. o płaczu już nie wspomnę bo drobnostka potrafi mnie doprowadzić do stanu płaczliwości czasami zdarza mi się nawet wpadać w furije... ratuje się tonikiem z melisy, ale skutki są wątpliwe. pomocy
|