[arrabbiata]

Napisane przez ladyGagaa

Witam.

Mam pytanie dotyczące odwołania się od mandatu pkp. Opiszę całą sytuację:

Jechałam dziś pociągiem, kupiłam bilet studencki, w pociągu okazało się, że nie mam podbitej legitymacji studenckiej (była ważna do wczoraj), niestety nie miałam przy sobie gotówki, więc nie mogłam dopłacić do normalnego biletu, tym samym Pani konduktor wystawiła mi wezwanie do zapłaty, czyli mandat. Powiedziała mi, że mogę się odwołać i że jest szansa, że mandat zostanie anulowany.

Ponieważ jest to mój pierwszy w życiu mandat, moje pytanie brzmi: Jak ma wyglądać to odwołanie? Co mam w nim zawrzeć?

Wiem tylko, że muszę wpłacić na konto (numer podany z tyłu mandatu) jakąś niewielką kwotę, ponieważ inaczej nie rozpatrzą mojego odwołania, ale nie mam pojęcia jaka to kwota.

Na odwrocie mandatu jest też adres, na który mam wysłać odwołanie, ale jak juz mówiłam, nie mam pojęcia jak ma to wyglądać, jakie załączniki dołączyć?

Proszę o pomoc, z góry dziękuję !

Też kiedyś dostałam mandat, za brak legitymacji- zostawiłam w domu. Pisałam odwołanie, w którym opisałam sytuację i to, że legitymacje posiadam, tylko nie miałam akurat przy sobie- zrobiłam jej ksero i dołączyłam do odwołania. Na odwrocie mandatu był adres i chyba nr konta na które wpłaciłam opłatę manipulacyjną- bodajże 15 zł. Dostałam pismo, że odwołanie przyjęto.

Ale nie wiem, co w sytuacji nieważnej legitymacji- wydaje mi się, że musisz podbić a później skserować i dołączyć do odwołania.

Wpisz w google 'pkp odwołanie' jest dużo takich tematów na rożnych forach.