mam nadzieję, że coś ciekawego się pojawi
---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------
Kurczę pisałam i mi wszystko zniknęło
To pewnie przez promocję w Rossmanie serum ma tyle testujących
Ja od żeli pod prysznic wiele nie wymagam, dobrze żeby był wydajny, miał w miarę przyjemny zapach i ogólnie musi być przyjemny w używaniu
Odkąd używam żeli z łagodnymi środkami to nie muszę nawilżać skóry codziennie. Wystarczy mi 2 razy w tygodniu. Mimo, że nie mam suchej skóry ciała, to żelach drogeryjnych była wysuszona i swędząca. I wtedy musiałam smarować się balsamami po każdym myciu. I biznes się nakręca, bo balsamów miałam mnóstwo w łazience
Korah pisałaś o tym, że sól morska ma wysoki wskaźnik komodogenności- dla mnie sól była wybawieniem w czasie gdy miałam najwięcej zmian egzemowych. Kąpiele w soli łagodziły swędzenie i dużo szybciej skóra się goiła. Poza tym sól usuwa toksyny z organizmu, więc korzyści miałam więcej.
Jeszcze taki przypadek odnośnie skóry- mój mąż ma skórę, która starzeje się dużo szybciej niż normalnie (jest to chyba właściwość dziedziczna). Wygląda jakby miał jakieś 10 lat więcej, tzn. widoczne zmarszczki na twarzy a na ciele liczne pieprzyki i przebarwienia. I ciągle pojawiają się nowe. Skóra w ogóle jest cienka i sucha. Też przerzucił się na dzieciowe płyny do mycia, ale to niewielka pomoc. Skórę na twarzy ma odwodnioną, ale używa jakiegoś swojego kremu, chyba biotherm, który moim zdaniem nic mu nie pomaga a jak posuwam mu swoje kosmetyki, to mówi, że są tłuste i się nie wchłaniają (tak jakbym ja używała tłustych kosmetyków!). O filtrach przeciwsłonecznych to już w ogóle nie chce słyszeć. A najbardziej lubi i uważa, że to dobrze robi na skórę- kąpiele w morzu