Daigee, to są Twoje wasne, naturalne, niedoczepiane, niesztukowane i niedoklejane rzęsy?!
Ty lepiej szybko napisz, że nie, bo inaczej natychmiast zżółknę tu z zawiści!
A co do makijażu: ja jestem zwolenniczką makijaży, których nie widać. Bo przecież zależy mi na tym, żebym to ja wyglądała ładnie, a nie żeby ludzie na mój widok myśleli: "ale super makijaż, na ładniejszej buzi pewnie by powalał na kolana". To makijaż ma upiększać kobietę, a nie kobieta być wystawą tapety.
Jak dla mnie jest dobrze: Ty wyglądasz prześlicznie, makijaż nie odwraca uwagi, od Twojej urody, jesli istnieją mankamenty, to zręcznie je ukrywa.
A co do rzęs: nie znoszę posklejanych, ale te akurat zupełnie niespodziewanie mi się podobają.