Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - szaleństwo zakupowe;)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-11-09, 20:50   #111
Meier Link
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 323
Dot.: szaleństwo zakupowe;)

Ja poszłam do Deichmana z zamiarem kupienia tych Bobby, które wcześniej oglądałam. Akurat na małego rozmiar był tylko z Elefanten. Nie wezięłam ich, a w domu z ciekawości poszukałam na All i kupiłam. Najbardziej się cieszyłam, że nie będę musiała drugi raz jechać z dzieckiem na zakupy.
Seona bardzo fajny ten sklep, dodałam do ulubionych i w przyszłości pewnie coś zamówię. O ile z kupieniem ubrań dla małego nie mam problemu, to nie znam w Rzeszowie fajnego sklepu z butami dla dzieci.

W temacie sklepów pani Krysi, to lubię owszem, ale stragany. Do tej pory miałam mało okazji do kupowania ubranek, bo dużo kupiłam w szmateksach jak byłam w ciąży i czasami coś dostajemy od dziadków. U Pań Kryś kupuję skarpety, rękawiczki, pantofle itp. Tylko w takich sklepach można też dostać wiązane czapki z zakrytymi uszami bez których babcia nie pozwala małemu wychodzić. Bieliznę bawełnianą mają zwykle kiepskiej jakości. Jeśli wybieram panie Krysie, to wolę stragany, bo jest większy ruch i są mniej zobowiązujące. Jak wychodze z takiego małego sklepiku i nic nie kupuję, to jest mi głupio. Jak miałam naście lat, to taka pani zrobiła mi awanturę, bo poprosiłam o zdjęcie spódnicy z manekina, a później nie kupiłam bo nieładnie leżała. Ostatnio chciałam się zorientować w cenach wózków, weszłam do takiego małego sklepiku i zapytałam o cenę. Pan zaczął mi opowiadać i pokazywać, a ja nie chciałam go kupić, tylko wejść, zapytać o cenę i wyjść. Jak wychodziłam, to pan miał niezadowolenie wypisane na twarzy. Teraz już nie chodzę do tego sklepu, a szkoda, bo to był mój ulubiony. Ostatnio też w budce na bazarze oglądałam bluzkę dla siebie, ale podeszła do mnie pani i zaczęła opowiadać, a ja się zestresowałam i zwiałam.
Meier Link jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując