[Agis88]

Napisane przez (kicia)

tzn w lillyes była karteczka że nie wolno robić zdjęć ja poprosiłam no i mi w jednej pozwoliła zrobić zdjęcia. ale dla mnie jej stosunek do mojej osoby był karygodny. Przyszłam na przymiarkę konkretnej sukni (umawałam się mailowo podałam model godzinę) jak przyszłam do salonu babka do mnie żebym sobie poszukała jej. No jak tak można i musiałam po tych szafach buszować co nie jest łatwie bo nie oszukujmy się te suknie są duże

OMG!!!! To już przesada, tak jakby Ci łaskę robiła nie dziwię się, że pozostały Ci takie wrażenia...