[Sylwiasta]

Czolem filtromaniaczko - juz sie stesknilam
Najnowsze wiesci z pola bitwy sa niestety takie, ze to mleczko L'Oreala do buzi sie absolutnie nie nadaje! Wyglad gejszy gwarantowany, zwlaszcza po przysypaniu sie skrobia.
Dziwne uczucie, mleczko podczas aplikacji jakby "topi" mi sie na twarzy i klei niemilosiernie zostawiajac taki blask, jakiego jeszcze nigdy nie widzialam.
Bialy osad jest sam w sobie niewielki ale nalozenie mleczka gruba warstwa powoduje, ze moja twarz ma kolor gotowanego rybiego miesa! Puder nalozony na skrobie robi brzydkie plamy. Czyli nie dosc, ze jestem nienaturalnie blada, to jeszcze plamista!
Na dokladke - na czole pojawily mi sie malutkie pryszczyki, wypelnione biala materia!!!! Zaleczona gula na prawym pliczku - zaczyna niebezpiecznie rosnac pod skora!!!!
Jak wroce do Krakowa, sprobuje kupic te lekka emulsje Vichy albo barwionego Antheliosa spf 60 - ponoc jasniejszy od Biodermy barwionej spf 100 - oby na zolto. Z tym mleczkiem sie przemecze do wtorku a w calosci zuzyje je na lodce. Trudno