[lovewizaz0]

Ja tam tylko dopiszę, że przy takiej cerze trądzikowej radzę uważać, bo wtedy wszystko może zapchać. Mnie, np. (zresztą jest tak do dzisiaj) każde żele do mycia twarzy od tych najtańszych, drogeryjnych po drogie, apteczne szkodzą. Próbowałam nawet wiele tych najbardziej naturalnych, ale nie ma co: to nie dla mnie.

Tak samo wyobraźcie sobie, że zawsze używałam żele pod prysznic, np. z Isana, Dove, Nivea i ciągle miałam krostki na rękach, plecach i dekolcie. Od kiedy postanowiłam zmienić produkt do mycia ciała na ten bardziej naturalny (bez sls) nagle wszystko się zagoiło, zniknęło. Jeżeli jest ktoś zainteresowany: piszę tu o kremie pod prysznic z Alterra: ten z bio-pomarańczą i wanilią (o ile pamiętam). Próbowałam inne produkty pod prysznic z Alterry, ale żaden tak nie działał pozytywnie na moją skórę jak ten o którym pisałam wcześniej.