Dot.: Tycie po rzuceniu palenia.
Ja należę do tych szczęśliwców, którym udało się rzucić i nie przytyć.
Papieroski zastąpiłam dietką i szklanką wody. Więcej sie ruszam, bo mam na to więcej czasu i waga spada.
Przemiana materii zdecydowanie mi się poprawiła a o to najbardziej się bałam podczas rzucania.
Co do tarczycy waga zależy od tego czy cierpi się na nadczynność czy niedoczynność. W tym drugim przypadku trudniej o efekty diety.
__________________
Nie palę od 21.01.2009 r.
I dobrze mi z tym...
|