2012-05-20, 11:28
|
#4045
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Pokażcie pazurki... Ale te naturalne- cz. X + przeogromna dawka plotek!!
Cytat:
Napisane przez queencarrot
Ja mam 175cm około. Ważę, jak pisałam 64-65 kg, najmniej ważyłam 60kg, ale to już było trochę nieładne. (trochę bardzo, jak tak teraz patrzę)
Ja mam problem natury: prawie nigdy nie czuję głodu. Jak siadam przy komputerze i zapominam o świecie, mogę nic nie jeść, gdyby nie Kuba, to pewnie zdechłabym z głodu
A co do ćwiczeń: tańczę i jeżdżę rowerem, wystarczy
|
Mogę co trochę mojego głodu oddać
Ja przy 158 cm wzrostu ważę ok 55-56 kg. Jak z rok temu ważyłam 52 to było mi cudownie, w cale nie byłam koścista, nic mi nie wystawało, ale zniknął ten cholerny brzuszek. Teraz niestety jest. Nie jakiś monstrualny, ale nie lubię go...
Już myślałam, ze pozbyłam się tego dramatu z twarzy, a tu następne gule wyskoczyły. Wyglądam jak muchomor, wstyd mi nawet rodzinie się bez makijażu pokazać Jeszcze raz wszystko przemyślałam i znowu wyszło mi, że od kilku tygodni nie używałam żadnych nowych kosmetyków, nie brałam leków, nie jadłam nic nowego. Jedyne, co jestem w stanie wymyślić to maseczka owsiana z pokrzywą i skrzypem, którą zrobiłam sobie, kiedy zaczął pojawiać się pierwszy syfek. Tylko ąe ja płatki jem namiętnie, pokrzywę piję od kilku miesięcy, skrzyp też przez pewien czas piłam i nic tak destrukcyjnie na moją skórę nie podziałało. No chyba ze ta maseczka tak ja gruntownie oczyściła, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć, po jednym zastosowaniu...
Ale się rozpisałam
|
|
|