2007-06-27, 16:38
|
#1094
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 965
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Napisane przez niezamienna_juz_na_nic
Schaetzchen, a używałaś już nowych hydrolatów? Pisałaś chyba na wątku olejowo-hydrolatowym, że je zamówiłaś, a jestem ich baaaaaaaaardzo ciekawa , pewnie też się skuszę, jak wykończę różany.
|
Niestety, ciągle czekam na paczuszkę. Wysłana była w poniedziałek, z utęsknieniem wyglądam listonosza... Jak tylko przetestuję hydrolaty zdam raport
Cytat:
Napisane przez nri
mam cere mieszana, wrazliwa; czy moge stosowac maseczke spirulinowa? czy moge uzyc np. samych (bez baz kremowych i przygotowania) protein jedwabiu jako odzywki do wlosow i NMF jako nawilzacz do twarzy na noc? robicie rowniez mydla i masla do ciala czy zadawalacie sie tymi z ekosensu i oliwka hipp?
|
Tak jak napisała Sajszi: każdy półprodukt ma w opisie podane zalecane stężenie - jeśli ma do 100% to można stosoawć sam na skórę/włosy (oleje - ale nie wszystkie, hydrolaty itd.)
Maseł i balsamów do ciała jeszcze nie robiłam - obecnie mam otwartych 6 (słownie sześć!) różnych sklepowych i dopóki ich nie zużyję - szlaban.
EDIT:
Doczekałam się! Pan listonosz przyniósł paczuszkę - póki co mogę tylko opisać zapachy hydrolatów:
- neroli - pachnie bardzo intensywnie, słodko, kwiatowo, z kwaskowatą poświatą; taki zapach upalnej nocy podoba mi się, chociaż jest bardzo ostry, może być pewnie dla niektórych zbyt duszący
- bławatek - zapach prawie niewyczuwalny (zwłaszcza po neroli ), lekko pachnie jakimiś zgniecionymi zielonymi łodygami? Miły, naturalny, ale naprawdę, ślad zapachu.
- głóg - też prawie niewyczuwalny i też coś zielonego
- lawenda - jak lawenda. Czy to tu czułaś grzybki? Ja ich nie czuję.
O działaniu napiszę za jakiś czas - chociaż to pewnie będzie niemiarodajne, bo będę ich używać wszystkich po kolei i ciężko będzie działanie przyporządkować konkretnemu hydrolatowi.
Edytowane przez schaetzchen
Czas edycji: 2007-06-27 o 17:26
Powód: dopisek
|
|
|