[e-Urszula]

Napisane przez czuszka82

...jak przerabiasz stara hybryde na nowa to nie widac starego koloru?chyba ze spilowujesz do samej bazy?

Jeśli mam gładki kolor to nawet czasem nie matowię topu. Stempluję, daję naklejkę lub cyrkonie i ponownie top (po tygodniu odrost mam akceptowalny). W drugim tygodniu matowię, ewentualnie spiłowuję poprzednie zdobienie. Daję dodatkową warstwę tego samego koloru i np. fireworska lub 2 warstwy innego.

Jeśli zmieniam kolor, to nie przemalowuję czarnego na biały . Wybieram kolor ciemniejszy i dobrze kryjący ...lub właśnie słabo kryjący i mam warstwowe" mieszanie" kolorów. Niektóre lakiery są wprost stworzone do tego, żeby służyły za efekt na innym kolorze.
Shellac tutaj wiedzie prym, pełno w necie takich połączeń. Np. gelish ocean wave (niebieski) + good gossip (czerwony brokat) daje piękny fiolet. Moje ulubione połączenie to good gossip na czarnym (mam orly vinyl).

Na dowolny kolor, który się znudził mogę dać orly shade shifter ...i mam hybrydę termiczną.
Kiedyś spory czerwony odrost "dopełniłam" czarnym paintem. Koleżanki w biurze były zachwycone, takim zdobieniem. Lubię kreatywnie wykorzystywać posiadany potencjał a, że mam do dyspozycji tylko swoje paznokcie, to nie mam wiele możliwości artystycznego "wyżycia się".

Uprzedzam pytanie. Na odrost nie daję bazy. No taka szczęściara jestem, że trzyma mi się bez .