2008-08-07, 06:43
|
#260
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Neverwhere
Wiadomości: 1 283
|
Dot.: Inglot
moren, jak obiecałam pisze o korektorze. ogólnie nic powalającego na kolana, ale też nie całkiem dno. ładnie rozjaśnia, wręcz rozbiela, bo to taki bardzo jasny żółty [trochę ZA jasny] na chwilę obecną jeszcze z nim wojuję. wczoraj nakładałam w trakcie podkładu i wszystkich innych, dziś tak jak widziałam u Yenn na video stepie czyli po umalowaniu oczu. zobaczymy. kryje, jak już pisałam, średni, ale sińce są zdecydowanie mniej widoczne
konsystencja dość gęsta, rozgrzewam z palcach i lekko płynnieje [jest takie słowo?] może powinnam rozrabiać go z podkładem? [tak mi podpowidziała ta kobietka z Inglota] też spróbuję, a co mi szkodzi
podsumowując, gadżet, jak każdy inny korektor, za to wydajny trzeba było mi wziąć po prostu odcień skóry, byłoby znacznie lepiej
__________________
"To, że zwierzę jest duże, nie oznacza, że nie potrzebuje czułości. Jakkolwiek duży Tygrys się wydaje, potrzebuje tyle czułości, ile Maleństwo."
on Tygrys, ja Maleństwo
|
|
|