[fiasco]

Napisane przez Ingran

LP 102? Błagam...:P
Mam kryzys. Coś mnie okropnie zapchało, w wyniku czego mam mnóstwo zaskórników, czerwonych krostek i dwie wielgachne bolące gule na policzku. Plus nie mam słuchawek do fona. I tu moje pytania: jaki ogólnodostępny i tani krem(coś pokroju ziaja,nivea itd) dobrze się łączy z kwasem hialuronowym i czy któraś ma na zbyciu słuchawki do Nokii?:P

jeśli nie zmieniłaś nic w pielęgnacji/makijażu, i wcześniej nie robiło ci to krzywdy, to może jest to po prostu reakcja hormonalna, albo yyy, jak to nazwać, spożywcza Mi się robią syfy gdy jem dużo czekolady, tłustego/smażonego jedzenia, od ostrych potraw. Takie krosty są inne niż te od zapchania (przynajmniej ja je rozróżniam)

Napisane przez iamsolucky

a próbowałaś Życia Nocnego z Dermiki? W saszetce of kors, jest strasznie matująca, dla mnie aż za bardzo, mam porównanie z kilkoma polskimi bazami i ta jest w sumie najlepsza i nieco inna od pozostałych. Ma postać leciutkiego błyskawicznie wchłaniającego się kremu. Ogólnie inne bazy robiły kuku i wręcz utrudniały rozprowadzenie podkładu

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...cne-zycie.html to ta? może spróbuję, kilka złociszy to nie fortuna

tujestem gratulacje również ode mnie
[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3630966 3]To tylko jeśli wiesz, że idziesz się ponabijać. Bo w przeciwnym wypadku w deprechę można popaść [/QUOTE]
ja się załamuje jak z kumpelą szukamy dla niej podkładu. nie jest blada, ale jej skóra ma odcień złoto-oliwkowy, bardzo ładny zresztą. Nie ma takich podkładów, wszystkie u niej wyglądają na różowe/brzoskwiniowe/pomarańczowe. Porażka. Dzisiaj znalazłyśmy jej jakiś z Lirene, wydawał sie najneutralniejszy, ale może to przez kiepskie krycie... No kolorówka jest powalająca, sporo kobiet ma oliwkowe tony w cerze, a nawet neutralny podkład jest ciężko znaleźć.

co do pomadek, ja ostatnio namiętnie używam Perfect Shine z Golden Rose w kolorze 240. No kolor piękny, taki zgaszony, chłodny róż zdjęcia na blogu (link w podpisie)