Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pamiętniki Maliny na diecie. Czyli przedziwna historia o utracie kilogramów.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-04-13, 17:53   #13
palina_malina
Rozeznanie
 
Avatar palina_malina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Leeds, UK
Wiadomości: 580
Dot.: Pamiętniki Maliny na diecie. Czyli przedziwna historia o utracie kilogramów.

Rozdział IX
Przefiltrowana teoria
13 kwiecień 2011


Malina chce, aby jej ciało latem wyglądało jak najlepiej. Typowe "beach body" marzy się chyba każdej kobiecie. Ale czy "beach body*" zawsze oznacza "healthy body**"? Malina postanowiła przyjrzeć się temu bliżej. Wysportowana i smukła sylwetka nie budzi żadnych wątpliwości, jeżeli chodzi o ideał plażowego piękna. Na myśl przychodzi jednak jeszcze jeden atrybut...
- Muśnięta słońcem skóra. Hmmm... - Malina zastanowiła się przez chwilę nad tą niezwykle istotną kwestią. Sama była kiedyś zagorzałą zwolenniczką solarium i robienia się "na czekoladkę", ale te czasy dawno przeminęły. Obecnie na solarium nie poszła by nawet za darmo, natomiast bardzo zaprzyjaźniła się z filtrami przeciwsłonecznymi.
- Wiemy jak bardzo negatywny wpływ ma słońce na naszą skórę, wiemy że powinno się stosować kremy z jak najwyższym filtrem - zanim jednak Malina przeszła do kwestii dobory filtra, chciała zwrócić uwagę na pewną żadko poruszaną kwestię - ale co z tego, że na buźce mamy 50+ skoro nasze dłonie, stopy, nasze całe ciało wręcz chłonie negatywne promieniowanie? - dla Maliny bardzo ważne jest kompleksowe dbanie o ciało. Dlatego wspomina o tym jak ważna jest całościowa ochrona przeciwsłoneczna. Drogą prostej dedukcji można dojść do wniosku, że skoro skóra twarzy często eksponowana na słońce znacznie szybciej się starzeje, to tak samo działa skóra na całym ciele. Kobiety narzekają bardzo często na brak jędrności i elastyczności. A czy to przypadkiem nie są pierwsze oznaki starzenia? Zmarszczki, swoją drogą, na ciele pojawiają się znacznie później, ale pierwsze symptomy można zaobserwować nawet przed ukończeniem 30 roku zycia. Dlaczego więc wszyscy tyle mówią o tym, że filtry pomagają zachować na dłużej młodość, ale odnoszą to tylko do twarzy? Ciało też na nie zasługuje. Odzież nie chroni wystarczająco dobrze przed promieniowaniem (chyba, że chodzimy w kombinezonie). Pamiętajmy o tym.

A teraz kilka słów o filtrach, zapożyczone z www.bio-med.pl:

Cytat:
Filtry przeciwsłoneczne

- są to związki chemiczne wykorzystywane w kosmetykach, których podstawowym zadaniem jest ochrona skóry przed szkodliwym działaniem światła słonecznego. We współczesnych kosmetykach możemy spotkać dwie grupy filtrów. Pierwsza grupa stanowi związki chemiczne absorbujące (pochłaniające) energię niesioną przez promieniowanie słoneczne, drugą natomiast, przeżywającą obecnie swój renesans, tworzą filtry fizyczne, związki nieprzepuszczające promieniowania ultrafiloetowego, działają jak mikrolustra.
W kosmetykach nowej generacji stosowanych jest jednocześnie kilka związków, filtrów absorbujących i fizycznych, ponieważ tylko w ten sposób można zapewnić skórze skuteczną ochronę przed promieniowaniem ultrafiolefowym emitowanym przez słońce.

Z filtrów fizycznych wykorzystuje się obecnie przede wszystkim:


dwutlenek tytanu (TiO2),
tlenek cynku.
Związki te chronią przed UVB oraz przed częścią widma UVA.


Z filtrów chemicznych (absorbujących) należy wymienić takie związki jak:


oktokrylen - ochrona przed UVB.
trisiloxan drometrizolu i jego pochodne - chroni przed UVB i UVA, spotykany pod handlowymi nazwami silatrisol.
butyl methoxydibenzoylomethane (Parsol 1789 ) - czyli avobenzon, który jest obecnie jednym z nielicznych związków chroniących przed promieniowaniem UVA .

Tinosorb M - jest najnowszej generacji filtrem . Chroni zarówno przed UVB jak i UVA. Posiada właściwość chemicznych i mineralnych, a to dzięki temu, że ma on postać mikronizowanego filtru chemicznego. Chroni przed promieniowaniem słonecznym działając w podwójny sposób. Z jednej strony dzięki mikronizowanej strukturze podobnie jak filtry mineralne rozprasza i odbija promienie słoneczne, z drugiej tak jak wszystkie filtry chemiczne pochłaniania energię światła słonecznego.

Dopiero użycie kilku filtrów w jednym kosmetyku (zarówno ficzycznych jaki i chemicznych) daje skórze odpowiednią ochronę. Najczęściej stosuje się kilka filtrów chemicznych i jeden filtr fizyczny.
Elementem nie poruszanym do chwili obecnej przez większość firm produkowanych kosmetyki jest ilość użytego preparatu, np. zastosowanie kosmetyku słonecznego z SPF 15 w zbyt małej ilości (jak to się w większości przypadków dzieje) powoduje iż współczynnik ochrony spada z 15 do np. 6 !. Nie wolno "żałować" kosmetyku. Kosmetyki słoneczne zawierać powinny związki o aktywności antyoksydacyjnej, np. witaminę E.
Po upalnym dniu, nie wolno zapomnieć o odpowiednim nawilżaniu skóry, kosmetykiem nawilżającym lub mleczkiem po opalaniu.
A teraz trochę o filtrach stosowanych przez Malinę:
- La Roche-Posay Anthelios SPF50+ - zdecydowany favoryt, Malina lubi go za nowoczesny filtr słoneczny Mexoryl, brak parabenów oraz wysoką ochronę, niestety dość kosztowny, tańszym odpowiednikiem jest L'Oreal Solar Expertise, zawiera te same składniki
- Clinique City Block SPF40 - bardzo dobry filtr, jednak nie do końca sprawdził się na suchej skórze Maliny, chociaż stosowała go dawno, kiedy miała inną pielęgnację, teraz poprosi o próbkę zobaczy jak się będzie sprawował
- Clinique Sun-Care Body Gel SPF15 - Malina wie, że słabiutki, ale był bardzo dobry, błyskawicznie się wchłaniał, skóra po nim była gładka, przyjemnie chłodził
- L'Oreal Solar Expertise Mleczko do ciała SPF30 - sprawdzany, pójdzie na pierwszy ogień tego lata w celu dalszych testów
- Skin79 Super+ BB Cream Pink SPF35 - podkład, a w zasadzie krem bb i przyzwoita ochrona przeciwsłoneczna w jednym, gdyby nie to, że odcień przestał pasować Malina używała by go nadal
- wszelkie kremy i podkłady mające w składzie choć namiastkę filtra - Malina uważa, że porządna ochrona przeciwsłoneczna jest ważna ale czasami liczy się jakakolwiek ochrona, nikt przecież nie smaruje się filtrem SPF50+ kiedy cały dzień ma spędzić w domu, a jednak nawet w domu dosięga nas szkodliwe promieniowanie i to w takich przypadkach najlepiej sprawdzają się wszelkie kremy i podkłady mające filtr SPF10 lub SPF15.

Malina pragnie również zdementować jako by używała sporej ilości kosmetyków w pielęgnacji, wszystko czego używa do twarzy, oprócz muślinowych ściereczek i LUSH AoBS, mieści się na półeczce obok lustra o wymiarach 12cmx15,5cm***. Każdy musi znaleźć swoją idealną pielęgnację i Malina jest temu bliska. Przy tym stara się używać kosmetyków oszczędnie, ale nie skąpić. Wszystkim czytającym przekazuje pozdrowienia i szczere, płynące prosto z serduszka:
-Dziękuję!

* plażowe ciało - ideał sylwetki do którego dążą miliony kobiet na całym świecie zwłaszcza w okresie późnozimowo-wiosenno-letnim, charakteryzuje się jędrnym biustem, płaskim brzuchem, krągłymi pośladkami, zgrabnymi nogami oraz złotą opalenizną
** zdrowe ciało - ideał sylwetki rekomendowany przez lekarzy dietetyków, psychologów, lekarzy rodzinnych, a także weterynarzy, zalecany do utrzymania przez cały rok, niewątpliwie poprawiający jakość życia
***komentarz z przymróżeniem oka, dedykowany przemiłej marzni.
palina_malina jest offline Zgłoś do moderatora