[KasiaxQ]

Napisane przez zorza83

To rzeczywiście mało nałożyłaś , bo ja na same czoło daje 3ml. Ja właśnie lubię jak mi się skóra trochę zmarszczy i jak jest szorstka w dotyku, bo potem ładnie i równomiernie schodzi. Ja mam zazwyczaj lekko zaczerwieniona skórę koło oczu i ust,ale to szybko mija. W tabelce wpisuję ciężar kwasu 0.500, nie ściskam już w strzykawce bo wystarczająco piecze i przede wszystkim działa. Na czoło kładę kwas 2 dni pod rząd , na resztę twarzy wystarczy raz. W porównaniu z LHA salicyl na spirytusie jest super łagodny , po lha przez 2 tygodnie miałam nienaturalny,ciemniejszy odcień skóry, jakbym się samoopalaczem wysmarowała

Ooo, to i ja muszę czoło tak obficie wysmarować, bo na nie do tej pory niewiele podziałało. Skóra po 30% salicylu na spirytusie już prawie skończyła się łuszczyć. Jeszcze tylko miejscami małe skórki, które odchodzą podczas masażu olejkiem. A czoło nie drgnęło, więc chyba je doprawię