[bitter]

Napisane przez narcy

rurki+wszystko... czyli co? gdzies tu wyzej wspominalam, ze mi sie myslec dzisiaj nie chce

pushit, bo zes sobie babo za wysoko poprzeczke postawila watpie, zeby cyberpunk ci sie udalo 'przeniesc' na co dzien, najwyzej niektore elementy do zwyklego stroju. aczkolwiek trzymam za ciebie kciuki

ja reprezentuję dość radykalne stanowisko że rurki to w tym momencie najnudniejsza rzecz pod sło ńcem, zaraz po muchach. na szafie chociażby standardem jest zestaw - rurki/ew legginsy, mała torebeczka, baleriny, tunika i kardigan i jest się wtedy podobno wielce stylowym, reszta to drobne wariacje. tyle, że cała polska chodzi teraz tak ubraną, nuuuuuda

Napisane przez Nastukana

Dziękuję za dobitne insynuacje.
Wyda Ci się to dziwne - wiem. Śmiem twierdzić, że więcej niż Ty.

Co do podpisu - niektórzy potrzebują słowa zapisać i opublikować, żeby zwiększyć skuteczność działania. Dla przykładu - odwiedź fitness lub dietetykę.

Tak, tolerancja to podstawa.

dobitne insynuacje, te wyrazy chyba do siebie nie pasują btw.
więcej niż ja, łohoho. jak ja byłam w Twoim wieku i słuchałam rocka, metalu to sama potrafiłam dobrać sobie swój styl i nawet wylansować charakterystyczny sposób noszenia trampków w mojej uroczej miejscowości, a nie - musiałam szukać porady na wizażu. także nie pozostaje mi nic innego jak wyzwać Cię na pojedynek za garażami

Napisane przez Nastukana

Dobrze, nie zagłębiając się w tematy poboczne ..
Żadna z Was nie identyfikuje się z tym, jak został określony, wieśniackim stylem?

zauważ że ja wytarte jeansowe spódnice nazwałam wieśniackimi, come on, nie dopowiadaj sobie...