2014-11-18, 11:51
|
#2811
|
PIP.
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 19 192
|
Dot.: Guerlain - kolorówka, część V
Cytat:
Napisane przez OlaM
Byłam wyleczona z nowych kulek. Niestety z niewiadomych względów nastąpił nagły nawrót choroby i ... nowe kulki (w tym AŻ 2 czerwone) są już u mnie . Podejrzewam, że zadziałał owczy pęd, względnie to, że kulki okazały się być towarem dość deficytowym, co mnie dodatkowo nakręca.
Używam od 2 dni. Nakładam na całą twarz. Widzę wyraźne drobinki na twarzy, ale to raczej iskrzenie, niż brokat. Zaskoczeniem jest to, że kulki nie wzmagają nadmiernie świecenia się (tego się bałam najbardziej), aczkolwiek zobaczymy, jak będzie dalej. Na razie jestem zadowolona.
|
mam to samo na asosie tysz - nic na mnie nie dziala tak jak swiadomosc, ze czegos jest malo i jest prawie wyprzedane jestem beznadziejna w tym - tak jak do czegos moge byc neutralnie nastawiona to "low stock" sprawia, ze wlacza mi sie szał dziki, a "out of stock" - tu pragnienie posiadania tego sięga juz zenitu
kulek jeszcze nie mam tzn tych - bo mam resztkę pszczółek i pucci
Cytat:
Napisane przez OlaM
Ja mam tylko dwie
Ja tam macham pędzlem po wszystkim. Najpierw nakładam podkład, potem korektor, brązer, róż, rozświetlacz, sypki puder, na koniec omiatam twarz kulkami i finito.
|
ja tez kulki na koniec
|
|
|