[Prodomostra]

Napisane przez Tindomerel

Zastanawiam się właśnie czy by nie spróbować... Czego w takim razie używacie żeby dobrze oczyścić skórę ?

Ja używam najpierw mleczka do demakijażu Saluterra, a później toniku: na zmianę Bioderma zielony i Mustela Bebe. Mustela Bebe to jest taki płyn oczyszczający, kupuję dla córki i używam razem z nią Jest świetny, również do demakijażu oczu. Bardzo delikatny. Lubie też tonik Saluterra, albo nawilżający albo anty-trądzikowy. Poza tym od siostry z Niemiec przywożę sobie taki płyn z perfumerii dm, z ekologicznej linii Alterra. Acha, mam jeszcze żel-tonik micelarny ADERMA SENSIPHASE AR. Też super. Z BU się wyleczyłam, dwa razy kupiłam, ale to nie dla mnie. Generalnie uwielbiam aptekę Ziko i sklep internetowy Saluterra - zawsze patrzę, jaka jest pormocja

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez Claire91

Im więcej badań się robi tym więcej chorób wychodzi z tego co zauważyłam Wiem to po sobie- takie domino
Nie widziałam nigdzie w laboratorium badań na nietolerancję glutenu, ile taka przyjemnosc kosztuje?(na nfz nie ma co liczyc).
Saama się zastanawiam nad tym z powodu moich ciągłych wysypek.
Zastanawiam się też nad zakupem tego filtra aknicare spf 30, bo zapychacz vichy już mi dziala na nerwy.

fiasco
Napisałabyś mi coś więcej o tym filtrze aknicare?tzn czy jest fotostabilny, można na niego nakładać makijaż, czy bardzo się świeci,jak nakłada itp?

A o peelingu salicylowym? Bo ten 2% tonik już nie ma pół buteleczki a efektów brak.
Jakie stężenia robiłaś i na czym?( PEG/alkohol)?Kiedy się łuszczyłaś i przez ile dni? Bo nie mam nerwów już do tych zaskórników.

Wiesz, a mi właśnie nic nie wychodziło, lekarze już patrzyli na mnie jak na wariatkę ... A mam problemy od dzieciństwa, różne. Dwa lata spędziłam w szpitalach, w domu byłam w sumie może dwa tygodnie. Dla mnie i całej rodziny był to koszmarny czas. I w końcu teraz, jak wyeliminowałam gluten, jest o wiele lepiej.
Za ostatnie badania zapłaciłam około 300 zł, mimo, że mam kartę do lux med-u od męża z pracy. Ale choćbym miała wziąć pożyczkę i wydać kolejne 300 czy więcej to i tak zapłacę, żeby tylko ktoś mnie do końca zdiagnozował. Robiłam panel wątrobowy pełny (ANA2, AMA, ASMA, anty-LKM, anty-LSP, anty-SLA), endomysium (EmA) w kl. IgG i IgA, lipidogram (CHOL, HDL, LDL, TG), CRP met. immunochemiczną. Poza tym morfologię, mocz... Może coś jeszcze pominęłam, tyle w tym momencie kojarzę.
Zrób prosty test - wyeliminuj gluten na tydzień, dwa i zobaczysz, jak sie będziesz czuła Wtedy stwierdzisz, czy warto inwestować w lekarzy i badania czy nie