[kitkulka]

Napisane przez novelove

To całkiem normalne uczucie wbrew pozorom xD

a nie śmierdzi nic?

Napisane przez Yattamanka

Jutro zrobię i wam pokażę - i przy okazji w żakieciku i spódnicy - to mi podpowiecie jakie buty do tego kupić bo ja za cholere nie wiem

oki, rób sesję, będziemy wspólnie radzić

Napisane przez weegirl

Dziewczyny, chciałabym podziękować Snow i Bunny, bo dzięki nim mam wreszcie "mój" kolor (przynajmniej teraz, tuż po farbowaniu, ale jednak ). Chodzi mi o XL1 Garniera- gdyby nie blog Bunny nie wiedziałabym, że ten kolor tak ładnie wychodzi i już myślałam, że będę musiała zacząć stosować oksydant 12%. Dzisiaj farbowałam po raz 2. no i kolor coraz fajniej wygląda. Wstawiłabym zdjęcia, ale to, co wyszło na moim starym aparacie nijak się ma do rzeczywistości, więc poczekam do jutra Strasznie się cieszę, bo mi się włosy baaardzo słabo rozjaśniają, a z XL1 mam wreszcie jasne.

Dzięki, Dziewczyny

super, kolejna zadowolona blondyneczka

Napisane przez katie100

Kitkulka gdybyś jednak nie znalazła tego wypełniacza w rossmannie to w hurtowni fryzjerskiej powinni mieć, ja dziś w jednej widziałam, ale akurat drogie mieli, bo ok. 20 zł kosztowały...

dzisiaj miałam zamiar skoczyć do rossmana albo jutro, jak nie znajdę to jeszcze popatrzę w świecie spinki czy coś takiego... 20 zł też bym nie dała za kawałek gąbki to już wtedy kupię sobie grubsze papiloty i wyjdzie na to samo

Napisane przez infatuated

Kitkulka-też byłam dziś w MCD wciągnął mnie

on zawsze wciąga

Napisane przez snowhitee

Chciałam pochwalić nową odżywkę Elseve z kolagenem bardzo przyjemna, ładnie pachnie, włoski mam teraz takie mięciutkie i jakby wygładzone poza tym włosy rzeczywiście są ciut odbite od nasady (starałam się kłaść jak najbliżej skóry ale nie tuż przy bo bałam się oklapu ale go nie ma na szczęście). Włoski są takie lekkie i puszyste, no podoba mi się

i następna do wypróbowania będzie

Napisane przez blond bunny

dziewczyny a u mnie jakby przełamanie po pierwszej dobie z antybiotykiem.
Dziś juz mam 36.6!
Jestem słaba, przez te 3 dni gorączki schudłam 1,5kg... waze 46,5kg żebra mi stercza o matko... jak sie dzis w lustrze obejrzalam to myslalam jakbym chorowala wiele tygodni...
Teraz z trudem jem, przez 3 dni tylko piłam i zjadłam na dobe suchego wafla, jakis owoc, nic innego nie szło...
No i jak to u mnie, próbuje jesc- ale żołądek boli, jelita bulgocza- to sie zaraz zle skonczy!
Powrot do formy zajmie mi jakies 2 tyg., bo u mnie najgorsze w czasie choroby i po sa kwestie jedzenia- żoladek tak sie skurczyl, ze zjadlam dopiero 1 kromke chleba z maslem- boje sie rzucic cos ciezszego, i czuje ze zwymiotuje
masakra...nienawidze tego...
dobrze ze goraczki nie ma...
jeszcze 2 dni musza wytrzymac jelita...
Bede do was zagladac w miare samopoczucia...

dobrze, że już lepiej, oby tak dalej