DiorShow jest swietna maskara,ale potrzeba wprawnej reki zeby dobrze pomalowac nim rzesy-wielka szczota tylko z pozoru straszy bo nie ma nic bardziej blednego,ze zle sie pomaluje-kiedy cudnie zgarnia wszystkie rzesy
na dodatek podoba mi sie jego paleta kolorow i....jedyny minus to taki,ze u mnie DiorShow srednio jest ok 3-4 miesiecy,wyjatkowo szybko wykanczam te maskare i nawet nie zdaze zobaczyc jak zasycha,na co wiele osob sie skarzy.
Bardzo dobra jest takze Flextencils Lancome-przynajmniej moim rzesom dobrze sluzy
A moj nowy nabytek ostatnich dni to mascara MAC'a Lash Zoom i.....zaluje,ze dalam sie namowic tylko na jedna sztuke
wzielam piekny nasycony i widoczny odcien amarantu-bajka i jaki efekt daje na rzesach
Ale tak to jest kiedy sugeruje sie opiniami,ze kosmetyki MAC'a sa przereklamowane...a tu taka mila niespodzianka.
Erato kobieta zmienna jest niczym kameleon-super avatar
i przede wszystkim ze zdjecia bije wiazka pozytywnej energii