Dot.: Zaczerwienienia skory i blizny po tradziku - jak sobie z nimi radzic?
Wszystko zależy jak są duże i rozległe czy są stare rany , ślady bądź blizny.
Po za tym nie wyciskaj! Prosze Cię .To bardzo istotna kwestia .To nic nie daje .Tak samo jak "wycieczki" do kosmetyczki.Lepiej udać się do dermatologa dobrego i zapłacić około 150-300 złotych za mikrodermabrazje niż wyciskać samemu.Tylko rozprzestrzeniasz.Nie patrz w lustro zbyt często , bo wiem po sobie jak to kusi wtedy do tej pracy rękami.
Z domowych sposobów mogę wskazać na nagietek.Kup luzem lub w torebkach.W torebkach wygodniej.Zagotuj nagietek , poczekaj 5 minutek .Potem jak w torebce masz to wyjmij i rozerwij ją i dość duże ilości dawaj na przebarwienia i rany .Przyśpiesza ziarnizowanie i powoduje , że skóra się łuszczy.Na strupy jest to dla mnie najlepsza metoda.
Chodź sprawa i tak jest złożona , bo wiem z autopsji jak czujesz nierówność i jest ropa to będzie się to goiło bardzo długo.
Jak jest ropa to jeszcze bym polecił maść cynkową ,a jak przebarwienie powstanie to acne-derm.
Na blizny potrądzikowe też najlepsza z tego co wiem jest mikrodermabrazja .Jak finanse na razie nie pozwalają to polecam tointex .Nie śmierdzi tak bardzo jak cepan ,a i tańszy jest od no-scar.Tak maści nie załatwią blizn.Mogą zmniejszyć troszeczke , wyrównać , wybielić ,ale nic po za tym. Na blizny to tylko zabiegi skutkują .
|