2012-05-29, 12:26
|
#2248
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 24
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Witajcie!
Niedawno zastanawiałam się nad zrobieniem maski w maju, potem przełożyłam to na czerwiec a teraz stwierdziłam, że zrobię na jesień. Jakoś teraz nie mam siły na smarowanie się filtrami co 2 h gdy jest tak gorąco. Od trzech dni nie używam filtra, choć wiem, że to podstawa u osób ze skłonnością do plam. Zrezygnowałam z filtrowania dlatego, że mimo iż sumiennie sie smarowałam i stosowałam odpowiednią ilość filtra to i tak gdy tylko przyszła wiosna i pierwsze słabe promyki słońca, moje plamy zaczęły ciemnieć. Kurcze po co tak naprawdę męczyć się z filtrami skoro i tak plamy ciemnieją i wychodzą nowe... Teraz przynajmniej jak się pomaluję to podkład się trzyma i nie widać aż tak plam jak z filtrem ( choć mimo wszystko prześwitują ale o wiele mniej ). Proszę oświećcie mnie w jakim celu mamy tak męczyć się z tymi filtrami skoro mimo wszystko plamy ciemnieją i pojawiająsię nowe
|
|
|