[Iwonalodz]

Napisane przez moniq_c

nie, nie swędzące ani nic, tylko wizualnie upierdliwe

Mnie to na liszaj wygląda, ale też zdjęcie bliskie, no i zdjęcie

Napisane przez OlaM

Ostatnio jednak list z kartką urodzinową dostałam - na kopercie z tyłu ciocia zrobiła dopisek "w środku nie ma kasy" .

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4903393 1]
Może to i dobry pomysł z tym NFZetem, ale ja już nie mam siły, w ciągu ostatnich paru dni wykonałam z kilkadziesiąt telefonów w tej sprawie, wszędzie się trudno dodzwonić, a ja też muszę pracować, do cholery I można dostać setki dobrych rad choćby z takiego NFZtu, a ostatecznie i tak to mi przyjdzie stanąć twarzą w twarz tą arogancką kobietą, która i tak może mi powiedzieć coś w guście 'nie mam pańskiego płaszcza i co mi pan zrobi'. I co zrobisz na takie dictum ? Nic. Pojadę we wtorek tam, najwyżej tylko po to, żeby złożyć wniosek o wydanie dokumentacji. Trudno. Mąż mi mówi, że mam jechać i już. Szkoda mi forsy i czasu, a przede wszystkim robi mi się niedobrze na myśl, że spotkam tam tę osobę
Ale dziękuję za zainteresowanie i radę [/QUOTE]

Ja niestety mam częsty kontakt z różnymi służbami i czasem dzwonię do NFZu, spytaj się, co masz zrobić w takiej sytuacji, w jakiej jesteś. Czekanie do lutego to chyba jakiś żart Ja zazwyczaj mówię, a co pani zrobiłaby na moim miejscu i troszkę głupio tutaj (po wcześnejszych skargach i jękach) dać odpowiedź na odczep. Poza tym w NFZie są czasem bardzo pomocni.
A u baby się uprzyj, że nie wyjdziesz bez kopii. Ja tam jestem w takich sytuacjach dosyć "pewna siebie" i mówię, że nie wyjdę (np. z pokoju) jak czegoś tam nie dostanę.
Współczuję przeżyć
A no i spytaj się tej baby wprost, czemu jest taka nieżyczliwa i niemiła? jak nie lubi ludzi niech zmieni pracę. Przeważnie działa wstrząsająco.
Jak mnie takie wredoty wkurzają to szok