[pseudofeministka]

Napisane przez Eluvtus

Wylało Ci się kiedyś takie serum?
Mi tak. I po dość krótkim czasie po prostu zesztywnialo na silikonową gumę.

Alkohol jakby mógłby rozpuszczać to serum, - utrzymywać płynną konsystencję - żeby ta guma nie zrobila się w buteleczce, tylko wyparuje zaraz jak nałożysz na włosy- duża powierznia stykania się z powietrzem w porównaniu do otwarcia buteleczki - i dopiero na włosach zrobi silikonową ochronę - bo szybko wyparuje.

Dodatkowo spotkałam sera z olejkami eterycznymi - które właśnie w alkoholu się rozpuszczają.

Wciąż zaznaczam, że to tylko moje domysły

Nie wiem czy pomogłam xD

A, i tu bardziej chodzi o parowanie, czyli fizykę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieki Serum jednak odeslalam I po klopocie



Mimo przetluszczajacego sie sklapu ostatnio wrocilam do olejowania i nawilzajacej odzywki z Alterry. Wlosy mam takie, ze napatrzec sie nie moge.

Natomiast wydaje mi sie, ze moim wlosom brakowalo protein. Od jakiegos czasu zauwazylam, ze mam przyklepane wlosy i takie bez zycia. Serum z Joico ma w skladzie dosc sporo protein , uzylam go kilka razy pod rzad, do momentu az wlosy nie zaczly byc lekko sztywne i dawna puszystosc i miesistosc wrocila. Ahh z tymi wlosami to caly czas cos Odnosze wrazenie, ze caly czas trzeba sie ich uczyc.